wtorek, 26 kwietnia 2016

Za czym Bede teksnic w Polsce ?


  • Za ludzmi.. To wiadome !
  • Za ogolna otwartoscia anglikow
  •  Za rozmowa z przypadkowymi ludzmi czy rozmowa o wszystkim z moimi wspolpracownikami, ktorzy nie mieli oporow przed rozmowa juz od pierwszych dni
  • Za lodami ben&jerry's
  • Za promocjami kosmetykow 3 za 2
  • Za tym ze nie musze przejmowac sie czy wygladam idealnie
  • Za costa
  • Za mieszkaniem w domku I dostepnym samochodem
  • Za primarkiem
  • Za dobra oferta na telefon
  • Za pieknymi wschodami slonca
  • Za tym spokojnym klimatem samych domkow dookola
Ktos z Was byl w Anglii? Za czym tesknicie lub byscie tesknili po wyjezdzie?
P.S : Przepraszam za brak polskich znakow, ktorych niestety nie mam w telefonie.


Brak postow

Hej !
Przepraszam za brak postow, ale niestety zepsul mi sie laptop, na ktorym mam wszystkie materialy na bloga, poza tym mam bardzo duzo spraw w zwiazku z wyjazdem do Polski, ale Tam przynajmniej naprawie laptopa. Przepraszam rowniez za brak polskich znakow, bo niestety nie mam ich na swoim telefonie.
Chcialam Wam pokazac dzisiaj swoja kolorowke, ale niestety nie moge dodac zdjec z telefonu a innej opcji nie mam, moze znajde jakis roboczy post ;)
Pozdrawiam, 
Magda

poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Co warto kupić na promocji w Rossmanie

Szminka Miss Sporty w kolorze 020 - co prawda zmienili już im opakowania, ale szminki chyba pozostały te same - to najpiękniejszy kolor nude jaki miałam ! W dodatku szminka nie wysuszała ust, ma taką konsystencje dzięki której pozostają cały czas nawilżone nawet w zimne dni, niską cene i ładny zapach.


Revlon - 030 Bronze Glow bronzer z rozświetlaczem, jest fajny dzięki mieszanym odcieniom pasuje do większości typów cer, bardzo wydajny bo nie trzeba nakładać go dużo żeby było widać efekt, ma lekkie drobinki, ale nie są tak widoczne żeby miała nam się świecić twarz - po prostu delikatnie rozświetla co daje świeży efekt , najlepszy jaki znalazłam w Polsce :)


Tusz Miss Sporty Curve it ! pump up booster - tusz z ogromną szczotką, który i wydłuży i podkręci i da super pogrubienie z zagęszczeniem - ogólnie taki efekt sztucznych rzęs, niestety szybko zaczyna się osypywać, ale za tak niską cene dla takiego efektu - warto spróbować. 

 

 Bourjois - róż dla osób, które chcą bardzo delikatnego efektu i boją się zrobić sobie krzywde, tym produktem to niemożliwe :) korektor Healthy mix jak narazie najlepszy jakiego używałam (a było ich wiele) - ładnie zakrywa sińce, nie wchodzi w załamania, ma ładny jasny kolor, który ożywia skórę, nie wysusza, minusem może być jedynie brak pędzelka. Podkład 123 Perfect dobry dla ludzi z suchą cerą bo nie podkreśla suchych skórek, łatwo się rozprowadza, ma dość duży wybór odcieni w tym dla bardzo bladych osób co mnie cieszy, które nie ciemnieją na twarzy, w dodatku nie jest ani w różowych ani w pomarańczowych tonach - czego nie lubię. Krycie ma średnie - ujednolica koloryt, zakryje drobne niedoskonałości, czy różowe "placki" - przy dużym trądziku lub piegach się nie sprawdzi. I krem CC 123 Perfect, który już nie będzie dobry dla osób z cerą suchą gdyż ją podkreśli, ten ma jednak większe krycie niż podkład (co jest trochę dziwne przy tego typu produkcie), matuje twarz i nie spływa nam makijaż w lato.
 

 

Rimmel - tusze do rzęs Wonder'ful , Curler 24hr, Scandaleyes Rockin Curves - wszystkie pięknie wydłużają rzęsy, drugi najlepiej je pokręca pierwszy wydłuża a ostatni pogruba, ogólnie wszystkie są dobre zależy kto czego oczekuje, jednak trzeba się troche namachać na efekt bo tusze są dość mokre więc niestety mogą trochę sklejać jeśli ktoś robi to szybko i nie tak łatwe w użyciu ale warte swojej ceny, ogólnie najbardziej polecam ostatni jeśli chcemy spektakularny efekt. Wielkim plusem tuszy z Rimmela jest też fakt, że są bardzo wydajne więc możemy długo się nimi cieszyć, długo trzymają się na rzęsach i nie osypują ;) Puder Stay Matte pewnie większość z Was zna chociaż ze słyszenia, dla mnie plusy są takie, że mat się utrzymuje na naprawde długi czas, mają ładny koloryt i odcień dla bladziochów jak ja, nie robią się pomarańczowe ani nie ciemnieją na twarzy.


 

Odżywki do paznokci Laura Conti - mają wersje wsiąkającą w paznokieć oraz takie, które nadają przezroczysty połysk, większość jest bez tego szkodzącego składnika co w odżywce Eveline. Mi bardzo pomogły kiedy moje paznokcie były zbyt miękkie, ciągle się łamały i po prostu nie mogłam ich zapuścić - urosły i wzmocniły się :)


Moja lista zakupów wygląda tak : 
  • Bibułki z wibo
  • Wibo, Diamond Illuminator / Lovely, Gold Highlighter
  • Wibo, Camouflage
  • Odżywki Laura Conti 
  • Wibo Multitask Lip Primer 
  • Wibo BB+ odżywka wygładzająca i wypełniająca do paznokci
  • Wyżej wymieniony tusz z Miss Sporty
.. W resztę kosmetyków zaopatrzyłam się już w Anglii, ale może polecicie mi jakieś fajne kredki do ust i dobry eyeliner w pędzelku ? :)

A Wy co zamierzacie kupić? Używałyście któreś z tych kosmetyków?
Pozdrawiam,
Magda

niedziela, 17 kwietnia 2016

Kilka prostych i szybkich sposobów na naukę języka angielskiego #1 - Dla początkujących

Hej !
Niektórzy pewnie w tym roku zdają maturę z języka angielskiego, niektórzy może jadą na wakacje za granice a inni do pracy, może ktoś planuję przeprowadzke :)

1. Dla początkujących
  • Jeśli jesteście początkujący to przydadzą Wam się podstawy i wtedy warto pójść na jakiś kurs w szkole językowej, warto też z niego skorzystać w ramach przygotowań do matury. Niestety kiedy jedziecie do innego kraju a macie już podstawy ze szkoły - podstawową gramatyke i zasób słówek to nie proponuje takiego kursu. Poza tym nie wiem jak na takich kursach, ale w większości szkół paradoks jest taki, że uczą nas brytyjskiego angielskiego, ale amerykańskiej wymowy.. Smutne, powinni się zdecydować. Może na kursach specjaliści są lepsi. Ale mam znajomych, którzy chodzili na takie kursy i w większości też to były same podstawy ze szkoły. Nawet jak moja mama poszła na kurs tu już w Anglii to też Polka uczyła szkolnej podstawy zamiast się skupić na rzeczach przydatniejszych kiedy już tu w Anglii są ludzie.
  • Aplikacja na telefon 1000 słówek - dla początkujących idealna, dobra na zapamiętywanie słówek. Dla bardziej zaawansowanych nie polecam, bo sama ją przejrzałam i nie było tam słówek których bym nie znała, bardziej takie podstawy. Mała wada tej aplikacji (albo duża) - słówka są bardzo porozrzucane i np. to samo słówko w innym czasie nie jest obok ani pod spodem.
  • Gra w skojarzenia - można z kimś zagrać podając słówko po angielsku a ktoś Wam podaje skojarzenia po angielsku, możecie je potem tłumaczyć a potem poszukać polskich skojarzeń do tego słówka i przetłumaczyć je na język angielski, kolejny krok to skojarzenia do skojarzeń.. A jeśli nie macie z kim to można robić to też na kartce - szybka burza mózgów.. Jako że na maturze mamy często kategoriami to idealny sposób na nauke, a przed wyjazdem dobry na utrwalenie słówek - szybko skojarzy nam się to, którego akurat potrzebujemy ;) Przykład :


 już więcej skojarzeń mi się nie chciało wymyślać uff..
  • Fiszki
  • Gry planszowe typu "Zgadnij to" , scrabble z układaniem angielskich słówek zamiast polskich 
  • Jak macie mało podstawy to warto też zajrzeć do szkolnych ćwiczeń 
  • Strony do nauki języka, dla początkujących polecam http://www.learningchocolate.com
A Wy jak się uczycie języków?
Pozdrawiam,
Magda


piątek, 15 kwietnia 2016

KUB : Kosmetyczne uzupełnienie braków

Hej !
Dzisiaj spory post z zakupami kosmetycznymi, a dlaczego taki spory? Dlatego, że po pierwsze zakupy są na przestrzeni w sumie kilku miesięcy a po drugie robię zapas na wakacje do Polski :)

Superdrug - MUA PRO-BASE Conceal & Brighten Kit 3,50 funta (szukałam długo takiej bazy w kremie i ciężko znaleść stacjonarnie, kupiłam tą na przetestowanie i sprawdza się super więc zdążyłam kupić już drugie opakowanie), Cover & Conceal w kolorze Fair za jedynie 1 funta z chęcią przetestuje ze względu na mega jasny kolor, i dwie pomadki po funcie w kolorze 14 Bare i 15 Juicy

 Boots - Tusz L'Oreal Double Extension 10,99 (ale w promocji 3za2 więc wyszło 7,30), Bourjois Delice de Poudre Duo 7,99 , Bourjois 123 Pefect CC Cream 9,99 (mój ulubiony z kremów BB/CC) -> promocja 3za2 więc produkty wyszły po 6 funtów, Batiste miniaturka Tropical, Collection korektor Lasting Perfection w kolorze Fair i eyeliner Extreme 24 hour (faworyt!), Rimmel Provocalips w kolorze Play with fire 6,99 (promocja 3za2 więc wyszło mnie 4,60)

 Wilko - pędzelki do cieni po funta (mają naprawde dobre pędzelki), Rimmel Provocalips Kiss me you fool, maskara Wonder'ful i Curler 24hr
 Boots - bronzer No7, korektor Maybelline Eraser eye (coś zupełnie innego i zupełnie super) podkład Dream Flawless Nude (zdradze dla niego Bourjois 123 Perfect) lipstick SuperStay 24hr fuchsia
 Boots - 3 gąbeczki (ja wolę puder nakładać gąbeczką lepiej to wygląda na mojej twarzy), Bourjois 123 Perfect i tusz Volume Glamour (okej ale bez szału), puder Rimmel Stay Matte 4,19 funta (kolejny faworyt), znowu eyeliner Collection Extreme
Suche szampony Batiste o zapachu blush miniaturki (2 funty za 3 - promocja 3 za 2), ten sam podkład Maybelline 4,50 funta , Rimmel Provocalips Little Minx 3,50 funta
 Dezedoranty Sure po 1 funta, ta sama paletka MUA 3,50 , maszynki BIC Soleil Bella, szampon Elvive Fibrology (bardzo polecam). chusteczki do demakijażu Skin
  
Szampony Garnier Ultimate Blends z płatkami owsianymi i odżywka w spreju, odżywka w spreju Dove Oxygen i Schauma Supersoft kids, szampon i odżywka Dove Nourishing Oil Care, żele pod prysznic Original Source Coconut 1 funt i Raspberry& Vanilla by Superdrug 79 pensów
 
Pasta Theramed Whitening, Pearl Drops Ultimate po funcie whitening i serum Beuty Sleep 1,67 funta, Absolute White whitening pen 1 funt, Tangle teezer compact 11,99 funta
 
Pasty Pearl Drops po funcie, masło do ciała By superdrug cherry&macadamia, krem i olejek Tea Tree do cery z porami 2 za 6 funtów, szampon L'oreal Elvive Extraordinary Clay, mydło antybakteryjne Carex Cola 90 pensów, antyperspirant Boots i Adidas Fruity Rhythm po funcie, 2 suche szampony za funta
 

P.S : Piszę ceny dlatego, żebyście mieli jakieś wyobrażenie o cenach w stosunku do zarobków w Anglii a niektórzy może są ciekawi co warto kupić podczas krótszego wyjazdu .
Pozdrawiam,
Magda

środa, 13 kwietnia 2016

Haul zakupowy : dodatki

Jako, że na codzień śpie w opasce na oczy więc kiedy tylko jakąś trafie to kupuje, ta jest ze sklepu Wilko za 3 funty

Komplet kolczyków Sainsbury 3 funty

 Zegarek dostałam od swojej siostry ;)

 Primark


Peacock naszyjnik 5 funtów

 I torebka za 20 funtów.. P.S Jeśli mieszkacie w Anglii lub odwiedzacie i lubicie torebki w takim stylu to polecam tam zajrzeć, bo mają bardzo duży wybór ;)


Pozdrawiam,
Magda ;)

poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Jak jedzą Brytyjczycy


Może zacznijmy od tego, że Anglicy jedzą lunch zamiast obiadu (o godz. 12-14), który jest zazwyczaj przerwą w pracy lub w szkole a zamiast kolacji obiad o 17-18.
 Brytyjska potrawa narodowa to „Fish and Chips” i z tym się zgadzam, szczególnie dzieci ją kochają, pełno jest barów "Fish and Chips" i prawie wszędzie można to zamówić.

Typowe Angielskie śniadanie

 Tosty jajka bekon (Brytyjczycy kochają bekon ! ) fasolka kiełbaska, muffiny i bajgle, czasem owsianka owocowa / z syropem klonowym/ po prostu z cukrem czy płatki z mlekiem.

Herbata z mlekiem 

Najpopularniejsza English Breakfast, herbaty z mlekiem próbowałam i nie jest zła, za to English Breakfast nie, bo ogólnie herbaty z mlekiem nie pijam
  

A na deser cheesecake, strawberry trifle oraz custard. Gotowe ciasta i torty w pudełkach (nawet nie w dziale z pieczywem) są w większości nie dobre, z dużą ilością lukru, przesłodzone, lub kremy bez smaku. Ale w lodówkach czy zamrażarkach można kupić naprawde dobre cheesacake :D 
W kawiarniach ciężko o dobre prawdziwe lody, za to łatwo o pyszne muffinki czy ciastka z czekoladą o konsystencji brownie czy standardowe caramel shortbread 
  

Chleb tutaj smakuje jak tostowy (znalazłam jeden dobry z ziarenkami !), a ja nie lubię tostowego chleba jeśli nie robię z niego tostów. No ale miłośniczką chleba nie jestem więc nie ubolewam specjalnie. Mleko też niestety nie jest tak dobre jak polskie, nie wiem czemu.

Anglicy do hamburgerów dodają chipsy lub frytki. A klonowe słodkie pancakesy jedzą z kiełbaską (która wygląda jak stek, ale nie wiem bo nie jem takich rzeczy) i polewają syropem klonowym...
Czasem nawet z bekonem lub jajkami.. Cóż ja nie jestem fanką takich połączeń i nigdy tego nie zrozumiem. Najpopularniejszy ser to cheddar, który pokochają miłośnicy serów tacy jak ja !
Znajdziemy też bardzo popularne chipsy o smaku octowym, a nawet takie o smaku ryb czy krewetek.
No i popularne typowe Angielskie jedzenie
 


 Osobiście wolę nasze Polskie jedzenie, ale warto spróbować wszystkiego i wśród Brytyjskiego również można znaleść pełno pyszności, ktoś próbował?
Pozdrawiam,
Magda

sobota, 9 kwietnia 2016

Trochę o służbie zdrowia w Wielkiej Brytanii

1. Nasz lekarz pierwszego kontaktu to tutaj tzw. lekarz gp, tylko że u nas lekarz pierwszego kontaktu jest lekarzem rodzinnym czy pediatrą, tutejszy lekarz nie jest pediatrą i dopiero może skierować do pediatry jeśli jest taka potrzeba.
2. Leki dla dzieci i seniorów są darmowe, dzięki temu np. moja mama nie musi już wydawać ogromnych sum na leki na astme dla mojej 6-letniej siostry, co jest dużym plusem.
3. Każdy musi mieć ubezpieczenie żeby pracować, dostajemy tzw. National Insurance Number, czyli międzynarodowy numer ubezpieczenia i to uprawnia nas też do darmowej służby zdrowia.
4. Żeby iść do specjalisty w ramach darmowej służby zdrowia musimy być zarejestrowani u lekarza GP
5.Przeziębienie lekarze zazwyczaj leczą paracetamolem a antybiotyk przepisują już w ostateczności.
6. Jest mniej leków dostępnych bez recepty do kupienia sobie samemu, rzadko można spotkać też leki ziołowe.
7. Apteka zazwyczaj jest w drogerii kosmetycznej, tak samo drogerie kosmetyczne mają swoje salony z okularami korekcyjnymi.
8. Dziecku do lat 16 przysługują darmowe okulary i jest ich dużyy wybór więc dziecko może czuć się komfortowo ze swoimi oprawkami.
9. W ramach służby zdrowia nie możemy sami pójść do ginekologa, w szpitalach to pięlęgniarki wykonują podstawowe badania takie jak np. cytologia i kiedy potrzeba to dopiero kierują nas do ginekologa.
10. Na cytologie dostajemy wezwanie więc nie musimy sami tego pilnować.
11. Możemy skorzystać z Kliniki Planowania Rodziny w której można jak sama nazwa wskazuje zaplanować rodzinę, ale też zaplanować odpowiednią dla nas antykoncepcje, która w Wielkiej Brytanii jest darmowa . Żeby skorzystać z takiej kliniki trzeba mieć ukończone 16lat (ale nie zawsze). Dorzucą też darmowe prezerwatywy hehe ( to akurat nie wlicza się w darmową antykoncepcje). 
12. Jak w Polsce są dentyści na fundusz, niestety często zakładają szare plomby z czym w Polsce się już nie spotkałam. Za to wizyty u prywatnego dentysty będą nas kosztować bardzo dużo.
13. Tak samo jak w Polsce kiedy w weekend przychodnie są nieczynne możemy się dostać do szpitala na Emergency (przepraszam nie pamiętam jak w Polsce się to nazywa?) i tak samo możemy tam siedzieć godzinami. Jednak możemy też wcześniej zadzwonić na specjalną linie 111 opisać swój przypadek i albo umówią nas na konkretną godzine na Emergency dzięki czemu unikniemy tam czekania godzinami lub wyślą ambulans. 

Są plusy i minusy, jak wszędzie i ciężko mi ocenić gdzie jest lepiej a Wy jak uważacie?
Pozdrawiam,
Magda

czwartek, 7 kwietnia 2016

Haul zakupowy Primark

 
Balerinki 5 funtów
  
Letnia piżama komplet 5 funtów, koszulka od siostry, długie spodnie piżamowe 4 funty 
 
Skarpetki we wzory po 3 pary 2,50 funta, stopki HP 2 pary i w kwiatki 3 pary po 2,50 funta


 
Ciepłe skarpetki 2pary 2,50 funta, skarpetki w sówki i małpki po 3 pary 2,50 funta, stopki po 2 pary 1 funt, 7 par białych skarpetek 2 funty
                                             Szare jegginsy 7funtów, czarne legginsy 3funty, dresowe spodenki 2,50funta

 
Koszula kopertowa 8 funtów, dwie bluzy po 7 funtów
 
 Dwa topy po 3 funty
 
 Biała mgkiełka 4 funty, mgiełka w motylki 5 funtów

Mgiełka w paski 7 funtów

Kocham Primark.. :D
Pozdrawiam, 
Magda